Joanna Lamparska, od wielu lat podąża tropem tajemnic związanych z historią Dolnego Śląska. Stara się je rozwiązywać eksplorując, gromadząc dokumentację, docierając do świadków wydarzeń sprzed lat. Wyniki swoich dociekań publikuje w „przewodnikach innych niż wszystkie” (określenie autorki). Dotychczas na rynku księgarskim ukazało się kilkanaście książek autorstwa Joanny Lamparskiej. Najnowszą – „Ten dom ma tajemnicę. Skarby i sekrety Dolnego Śląska” autorka promowała w sobotę 8 grudnia w Centrum Kultury – Miejskiej Bibliotece Publicznej w Głuszycy.
Niezwykle barwna opowieść Joanny Lamparskiej, wzbogacona prezentacją dokumentów z ubiegłego wieku, przybliżyła słuchaczom zawartość promowanej książki, jak również nakreśliła problematykę książki, nad którą autorka właśnie pracuje.
Zebrani dowiedzieli się min. o miejscach na Dolnym Śląsku, w których Niemcy przechowywali kolekcje wybitnych dzieł: obrazów najsłynniejszych impresjonistów, największą na świecie kolekcję afrykańską oraz kolekcję muzyczną (instrumenty i partytury). Cenne precjoza w większości stanowiły łup wojenny Niemców. Wśród dzieł zdeponowanych w najbliższej okolicy – Zagórzu Śląskim – znalazł się min. słynny obraz Jana Matejki „Stańczyk”.
Ciekawa historia, którą opowiedziała pani Joanna dotyczyła najsłynniejszej klawesynistki świata, Polki żydowskiego pochodzenia, Wandy Landowskiej i jej wyjątkowych, projektowanych przez siebie instrumentów.
Podczas spotkania pojawiła się także interesująca historia związana bezpośrednio z Głuszycą. W 2016 roku amerykański dziennikarz Menachem Kaiser, przyjechał na Dolny Śląsk z zamiarem napisania książki o Górach Sowich. Podczas pobytu dowiedział się, że jest krewnym Abrahama Kajzera – więźnia podobozu Gross-Rosen, autora wstrząsającej książki o codziennym życiu więźniów obozów pracy. Abrahamowi Kajzerowi cudem udało się uciec z obozu. Przetrwał do końca wojny dzięki pomocy jednej z mieszkanek Zimnej Wody. Menachem wraz z Joanną Lamparską dotarli do miejsc, w których przebywał stryjeczny dziadek amerykańskiego dziennikarza.
Te i inne frapujące historie opowiedziane z pasją i zaangażowaniem pobudziły w uczestnikach prelekcji chęć poznania innych historii zebranych w książkach Joanny Lamparskiej. Niemal każdy z uczestników opuszczał spotkanie z jedną lub kilkoma książkami opatrzonymi dedykacją autorki.
Spotkanie z Joanną Lamparską zostało zorganizowane za pośrednictwem naszego lokalnego tropiciela tajemnic Gór Sowich – pana Grzegorza Borensztajna.