Ogromne wrażenie wywarła na widzach piątkowa projekcja dokumentu ,,Niedokończony film” realizowana w ramach projektu ,,Wieczór z dokumentem – kręci nas kino historyczne”. Drastyczne sceny dokumentu w pełni uświadomiły licznie przybyłym widzom tragedię Żydów funkcjonujących w warszawskim getcie.
Nagradzany na wielu festiwalach, niecodzienny dokument o życiu w getcie został wyemitowany w ramach projektu realizowanego przez głuszyckie Centrum Kultury-MBP wraz z Fundacją ,,Świat, którego już nie ma…” Łukasza Kazka. Film został zrealizowany w maju 1942 r. w Getcie Warszawskim, na teren którego przybyła wówczas ekipa filmowa Urzędu Propagandy III Rzeszy.
– Operatorzy pracowali przez miesiąc, rejestrując sceny z życia ulicy, pokazując skrajną nędzę i świat dobrze odżywionych, wchodząc do zabiedzonych podwórek i wykwintnych restauracji, kreując świat kontrastów i pracując nad „uchwyceniem żydowskiego charakteru” – mówi Łukasz Kazek. – W istocie ujęcia były inscenizowane, kilkakrotnie powtarzane, osoby widoczne na nich były przywożone przez Niemców i odgrywały swoją rolę lub byli to mieszkańcy getta zmuszani do określonego zachowania, np. uśmiechania się czy żywego reagowania na oglądany spektakl teatralny (publiczność zgarnięto z ulicy). Widoczne na ekranie towary na targu i potrawy w restauracji także przywozili Niemcy na potrzeby filmu.
Dokument – udostępniony przez PLANETE DOC – wywarł ogromne wrażenie na przybyłych na projekcję widzach, którzy zgodnie stwierdzili, że film nie tylko poszerzył ich wiedzę na temat historii II wojny światowej, ale przede wszystkim uzmysłowił, w jakich warunkach żyli i masowo umierali ludzie w warszawskim getcie. Dokument pokazywały bowiem nie tylko realia funkcjonowania Żydów w 1942 roku (życie codzienne, obrzędowość), ale także drastyczne sceny śmierci i niehumanitarny pochówek w masowych grobach. Uzupełnieniem dokumentu były wypowiedzi tych, którym udało się przeżyć oraz upublicznienie fragmentów przesłuchań jednego z operatorów filmowych.