Miłośnicy poezji spotkali się we wtorkowy wieczór 17 kwietnia by posłuchać wierszy napisanych przez  „poetów z sąsiedztwa”.  Podczas spotkania prezentowane były wiersze mieszkańców Głuszycy:  Stanisława Michalika, Krzysztofa Karwowskiego, Dawida Torbackiego, Cezarego Grządziela, oraz gościa z Wałbrzycha –  pani Aleksandry Koziatek. Poza Dawidem Torbackim, autorzy prezentowali swoje utwory osobiście.

Słuchacze delektowali się różnorodną lecz bardzo dojrzałą, wzruszającą,  a w niektórych przypadkach prześmiewczą twórczością bohaterów spotkania.  Program wzbogacony był występem dzieci z ogniska muzycznego działającego przy Centrum Kultury-Miejskiej Bibliotece Publicznej w Głuszycy pod kierunkiem Krzysztofa Karwowskiego. Montaż słowno-muzyczny zaprezentowali także uczniowie Zespołu Szkół w Głuszycy przygotowani przez nauczycieli: Sabinę Jelewską oraz Grzegorza Sakowicza. Przerywniki muzyczne w wykonaniu Amadeusza Rolki i Czarka Grządziela, a także fotografie okolic Głuszycy autorstwa Violi Torbackiej stanowiły dodatkową atrakcję wieczoru.

Kilka słów o autorach wierszy:

Aleksandra Koziatek – mieszkanka Wałbrzycha, pracownik Filharmonii Wałbrzyskiej. Wiersze pisze od bardzo wczesnej młodości. Ubolewa nad tym, że zaginął jej pierwszy zeszyt z wierszami. Dotychczas nie publikowała. Marzy o napisaniu książki.

Stanisław Michalik –  emerytowany nauczyciel, historyk, samorządowiec. Znawca, miłośnik i propagator walorów turystycznych regionu. Autor kilku książek o historii Głuszycy i Walimia.  Współprowadzący audycję o atrakcjach  turystycznych regionu wałbrzyskiego w Radiu  Złote Przeboje. Jego wiersze możemy znaleźć na blogu  „Tu jest mój dom” (www.tujestmojdom.blogspot.pl), który prowadzi od roku.

Krzysztof Karwowski  – animator społeczno-kulturalny, nauczyciel akademicki, poeta, muzyk, artysta plastyk, tłumacz języka czeskiego. Jest autorem artykułów z zakresu pedagogiki. Publikowany w kraju i za granicą. Wydał dwa własne zbiory wierszy („Obieg w naturze”’ „Chlewy przywołują swoje świnie”).

Dawid Torbacki – Głuszyczanin. Obecnie mieszka i pracuje we Wrocławiu. Kierowca rajdowy. Dotychczas nie publikował.

„Oto Ja!”

Oto noc nadchodzi szarością smutku,
A słońce zachodzi biorąc ze sobą nadzieję
Oto budzi się dziecię mroku
A serca radość topnieje
Deszcz ten jest dziś zbyt wymowny
Płacze serce, dusza, ciało płacze…
Nie wiem, co się stało…
Znowu jestem słaby,
Znowu coś się nie udało,
Znowu wiem, że nie dam rady…
Znowu nie wiem, czego pragnę,
Znowu chowam całą prawdę:
To kim jestem,
Moje ideały…
Wierny, silny, szczery,
Dobry, prawy i uczynny,
Zawsze uśmiechnięty,
Pracowity zawsze,
Wszystko zawsze wiem najlepiej,
Wszystko zawsze…
Wszystko zawsze: -(
Oto jestem – wzór ten cnót…
Oto ja – cynik, hipokryta
Mały słaby człowiek,
Który zgubił swoją drogę…

 

Cezary Grządziel – Uczeń II klasy liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu. Uczestnik warsztatów dziennikarskich  organizowanych przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Dotychczas nie publikował.

                 *

Pozwólcie że się przedstawię
ale czy mam imię?
nieważne
i tak nic wam nie da
wielu takich było przede mną
ale nie zaryzykuję stwierdzenia
że wielu jeszcze będzie
choć niespieszne obroty tarczy wszechświata
zdawałyby się potwierdzać
odpowiedzi
wszędzie ich brakuje
tych obładowanych nomenklaturą
mam dosyć
brakuje podstawowych
jestem? a co jeśli?
nie wiem
ważne
o to świat rzadko pyta
drąży tunele w błahostkach
i zdaje się pomijać te najważniejsze
pytania
                      *

A gdyby tak po prostu zamknąć oczy

I co zobaczyć?
obraz tego co było jeszcze niedawno
dać się ponieść wspomnieniom

zdać sobie sprawę
że brak w tym sensu
kroczyć po omacku
odruchowo szukając włącznika na ścianie

nagle zrozumieć
że to już było
zanim się dało o tym powiedzieć
że to i tak kiedyś przyjdzie
i nie będzie można
tak po prostu otworzyć oczu